Po przylaczeniu KWK "Prezyden" w Chorzowie w 1972 z KWK "Polska" zostalem przeniesiony do KWK "Wujek" w Katowicach Brynowie.Od tego czasu codziennie przez szesc lat dojezdzalem autobusem WPK lini 48 z Chorzowa Batorego do pracy na dole w Kopalni "Wujek" w K-cach Brynowie,podroz trwala 55 min,autobus zatrzymywal sie przy "Dyrekcji" na przeciw kopalniannej "Bramy" potem codzienny rytual szatnia lancuszkowa,markownia,lampownia a nastepnie krytym pomostem na zjazd szybem Lechia.Byly to najpiekniejsze lata w moim zyciu.Na powierzchni- kilka kilometrow od kopalni zywicielki malzonka z synem codziennie oczekiwali mojego powrotu i tak to bywalo w kazdym górniczym domu. Szczes Boze KWK Wujek oraz wszystkim Górnikom i calemu przemyslowi wydobywczemu w Polsce