Piękne zdjęcie. pełne ciepła, radości, bezinteresownych ludzi, cudownego miasta i dzieciństwa.
Tęsknię do tej starej Ostródy. Miała swoją duszę. Teraz wszystko idzie w komercję. Nawet ludzie są gorsi, zawistni, wredni. Tak do początku 90 lat, wszystko było inne, lepsze. Wróciłbym na kolanach do tamtych czasów. Kiedy oglądam zdjęcia z tamtych czasów, to płakać mi się chce z tęsknoty. Było biedniej, ale ludzie byli inni. :-(
no to zapraszam do Mazurka na ciastko i PYSZNE loooodyyyyy!!!!!
Do Dawny mieszkaniec Szewc się zgadza pamiętam, ale od 1973 krawiec to Majewski. Pamiętam dokładnie szył mi spodnie.
Od iluś tam lat w Ostrodzie nie mieszkam ale przyjeżdżam oglądam i ciągle się iteresuje tym co pokazują w telewizji kablowej-jest ładnie Martwi mnie to że nastąpiła komercjalizacja ,wszystko zrobiło się drogie -pewnie to zmowa kolesi z branży budowlanych .W miescie w którym mieszkam mieszkania są tańsze dużo a miasto kilkatrotnie większe niż Ostroda.
Ja mialem wtedy osiem lat,ale dobrze pamietam tamten okres.Zmiany,Jakie zaszly teraz w Ostrodzie z pewnoscia nie sa stworzone,zeby ostrodzianom sie lepiej wiodlo.Owszem Ostroda jest teraz perelka Mazur,ale to teraz wielki osrodek wypoczynkowy dla kasiastych snobow glownie z Polski centralnej,tylko co sie z ta kasa dzeje?Buduje sie nastepne molochy dla jeszcze wiekszej ilosci snobow.
Od strony torow kolejowych ( wejscie po schodkach ) mial pracownie krawiec o nazwisku Nedza, ktory mieszkal chyba na Reymonta, z tylu budynku znajodwal sie zaklad szewski pana Gwary ( stare czasy ) W glebi za torami po prawej stronie byla cepelia.
Też to pamiętam.A to Było kupę lat temu. Pamiętam, że tam , u dołu kamiennicy był fotograf (mam zdjęcia)
aż łezka się w oku kręci miałem wtedy 15 lat było skromnie ale lata młodości i dzieciństwa to najlepszy czas -dużo się zmieniło ale czy na lepsze?